Najbardziej zadziwia mnie gdy zadania
matematyczne robione są bez rysunków. Ostatnio spotkałam się z
takim przypadkiem w klasie pierwszej liceum. Nie jest to odosobniony
przypadek. Pani stwierdza, że rysunek jest nie potrzebny. Owszem,
może jest niepotrzebny, zadanie robimy rachunkowo, ale pozwala
zrozumieć co i dlaczego liczymy.
W zadaniu był układ równań: jedno
równanie to prosta drugie okrąg. Ja to wiem, może Pani również,
ale uczennica nie wiedziała . Nie miała pojęcie( sprawdziłam
zeszyt nie było tego na lekcji) jak mając równanie narysować
okrąg, jak odczytać środek i promień. Do rysowania prostej
wymagana jest tabelka. Ludzie to nie przedszkole, pewne rachunki
muszą być wykonane w pamięci. Rysowanie prostej powinno być
zajęciem na góra 5 minut, dwa punkty i po sprawie, ale nie, jest
wymagana tabelka. Ludzie to nie przedszkole. Uczmy używać mózgu do
myślenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz